Musimy się Wam do czegoś przyznać. Od zawsze bardzo interesowało nas w jaki sposób na miód patrzy specjalista, czyli pszczelarz. Długo szukałyśmy odpowiedniego Rozmówcy, aż tu nagle… pojawił się Pan Pszczółka. U Pana Pszczółki zauroczyły nas zdjęcia, jak również produkty, które wytwarza. Zapraszamy Was dziś do krótkiej rozmowy na temat znaczenia istnienia pszczół dla ludzi oraz… No właśnie! Przekonajcie się sami.
Zapowiedz siebie!
Jestem Piotrek, ale możecie na mnie mówić Pan Pszczółka. Pszczoły są w moim życiu w sumie od zawsze. Już jako dzieciak podglądałem wujka przy pszczołach. Z hobby stały się sposobem na życie dla całej naszej rodziny.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z pszczelarstwem?
Pewnego razu wróciłem z wakacji u wujka z… pszczołami. 🙂 No i tak już ze mną zostały.
Czyli od tego czasu już wiedziałeś, że zostaniesz pszczelarzem?
Nie, zupełnie nie. Bardzo długo traktowałem to jako hobby. Tak naprawdę dopiero kilka lat to moje główne zajęcie.
Co jest najtrudniejsze w tej pracy?
Najtrudniejsze są rzeczy, których nie możemy zaplanować i przewidzieć – w naszym przypadku to pogoda, która lubi płatać figle. Kiedy zima jest za ciepła, pszczoły nie zimują tak jak powinny i mogą nie dać rady przetrwać do wiosny, bo zabraknie im pokarmu. Wiosna jest kluczowa, dlatego duże opady utrudniają pszczołom pracę i rodziny nie rozwijają się w takim tempie jakim chcielibyśmy.
Jaką pracę musi wykonać pszczoła, abyśmy mogli cieszyć się tym pysznym, słodkim smakiem?
Jedna pszczoła w ciągu całego swojego życia produkuje jedną płaską łyżeczkę miodu. Żeby uzyskać 1kg miodu pszczoły muszą odwiedzić nawet kilka milionów kwiatów.
I co dzieje się dalej, kiedy już pszczoła odwiedzi kwiaty? Jak dalej wygląda proces powstawania miodu?
Pszczoła pobiera z kwiatów nektar, miesza go z wydzieliną gruczołów ślinowych, enzymami i kwasami organicznymi. To daje początek przemiany miodu. Taką mieszankę pszczoły umieszczają w plastrze miodu. Następnie on odparowuje, dojrzewa i pszczoły przykrywają komórkę pełną miodu cienką warstwą wosku, czyli zamykają swoje słoiki na zimę. Taki dojrzały miód możemy wybrać z ula, wywirować a następnie przelać do naszych słoików.
Który miód, z perspektywy pszczelarza, jest najlepszy?
Dla pszczół każdy miód jest dobry. No poza spadziowym, bo po nim pszczoły mają kłopoty żołądkowe i nie można go zostawiać w ulu na zimę. A tak serio to miody wiosenne – rzepakowy czy wielokwiatowy. Dlatego, że na wiosennych pożytkach (na wierzbie, mniszku lekarskim czy rzepaku) pszczoły mają możliwość szybkiego odbudowania swoich rodzin po zimie.
A który najczęściej wybierają klienci?
Lipowy i akacjowy to bestsellery, choć ostatnio rzepakowy zaczyna deptać im po piętach.
Czym różnią się świece z wosku pszczelego od tych parafinowych czy sojowych?
Ojjj, chyba łatwiej byłoby powiedzieć w czym są podobne – świecą. 🙂 A tak naprawdę to świece z wosku pszczelego nie kopcą i palą się o wiele dłużej niż świece parafinowe. Co więcej – jonizują powietrze, wyłapują z powietrza kurz i inne zanieczyszczenia i tak cudownie pachną. Polecamy palenie świec z wosku pszczelego na parę godzin przed snem, żeby zredukować zmęczenie i ułatwić zasypianie. Ich właściwości doceniają również alergicy, astmatycy i mieszkańcy Krakowa. 🙂
W jaki sposób i dlaczego powinniśmy przyjmować pyłek pszczeli? Dla kogo jest on dobry i jak właściwie powstaje?
Zacznijmy od tego jak powstaje pyłek pszczeli. Kiedy pszczoły zapylają kwiaty, zbierają z nich nektar i pyłek kwiatowy. Taką mieszankę przenoszą do ula. Wtedy wchodzimy my, cali na biało, i na wejściu do ula ustawiamy poławiaczki, które strącają zebrany pyłek z obnóży pszczoły. Następnie go mrozimy, suszymy i oczyszczamy. Tak gotowy produkt pakujemy do słoików i trafia do naszego sklepu.
Pyłek pszczeli ma niezmiernie szerokie zastosowania lecznicze. W domowych kuracjach zaleca się jego spożycie między innymi w oczyszczaniu organizmu, budowania odporności czy walki z otyłością. Tak naprawdę jest on dobry dla wszystkich, którzy nie mają reakcji alergicznych i dlatego osoby, które nigdy go nie próbowały powinny na początku sprawdzić swoją relację na pyłek.
Dlaczego ludzie powinni szanować pszczoły?
Warto przyjrzeć się roli pszczół i innych zapylaczy w ekosystemie. Organizacja ds. Wyżywienia i Rolnictwa ONZ szacuje, że spośród 100 gatunków roślin, które zapewniają 90% żywności na świecie aż 71 jest zapylanych przez pszczoły! Einstein mówił, że bez pszczół człowiekowi zostaną jedynie 4 lata życia. To chyba wystarczające powody, prawda?
Oczywiście! A czy na koniec chciałbyś coś przekazać naszym Czytelniczkom i Czytelnikom?
Zachęcam Was do tego, żebyście kupowali miód bezpośrednio u sprawdzonego pszczelarza. W ten sposób wspomagacie lokalne biznesy, dbacie o kondycje pszczół i macie pewność jakościowego produktu. 3 x wygrana!
Wpadnijcie także na Instagrama i do sklepu Pana Pszczółki po miody i produkty z wosku pszczelego. 🙂
Zobacz także inne rozmowy.
Niestety pszczoły sa zagrożonym gatunkiem i ludzie niestety nie zdają sobie sprawy z tego, że bez pszczół życie umiera
Dokładnie tak. Pszczół jest coraz mniej, a niektóre opryski nie dość, że rozdrażniają te stworzenia to jeszcze zabijają. Na szczęście, stajemy się chyba już coraz bardziej świadomym społeczeństwem. 😉
Podziwiam takich ludzie i ich pasję . Ja się boję takich stworzeń.
Jedna z nas ma uczulenie, np. na szerszenie. Natomiast pszczoły też za nimi za bardzo nie przepadają. Same również nie podjęłybyśmy się pracy z pszczołami, co nie zmienia faktu, że miodek lubimy BARDZO! 😉
Co za zbieg okoliczności, właśnie skończyłam czytać Historie pszczół Mai Lunde, wiec wywiad z Panem Pszczółką przemówił do mnie w szczególny sposób :). Pozdrawiam serdecznie!
O kurcze! A my właśnie przy okazji rozmowy, zaczęłyśmy zgłębiać temat pszczół. 😉 I to jest naprawdę mega ciekawy obszar tematyczny. 😉
A ja mam pytanie. Co dzieje się z pszczołami, gdy umrą? Nie chodzi mi o to gdzie idą, albo coś. Ale np. Czy jeżeli zdarza się, że pszczoła umrze to co dalej? Czy jakoś wtedy te pszczoły się wyciąga? Zawsze mnie to ciekawiło, a teraz mam okazję spytać to robię to. Znacie odpowiedz? Czy pszczoły nigdy nie umierają w ulu? Tak samo jak szerszeń zjawia się w ulu to czy wtedy te zwłoki zostają w ulu? W miodzie? Jak to się wtedy wyciąga? No bo pszczoły są w stanie zabić sZerszenia w grupie, prawda?
Zapytałyśmy o to Rozmówcę. 😉 Być może sam Pan Pszczółka postanowi Ci odpowiedzieć na to pytanie lub… my odpowiemy, gdy tylko się dowiemy. 😉
I wracamy z odpowiedzią od Pana Pszczółki:
„Pszczoły jeśli umierają w ulu, to zwykle pozostałe czyszczą ul i wyciągają je przed ul. I tak, pszczoły w grupie mogą zabić szerszenia, jeśli będzie je atakował. Do ula raczej nie ma jak wejść, bo strażniczki pilnują wejścia, ale jeśli mu się jakoś uda, to wtedy pszczoły go otaczają, podnoszą temperaturę, unicestwiają go i też wynoszą z ula.”
Ale czad! Dzięki dziewczyny!
W pracy zorganizowaliśmy kiedyś spotkanie z pszczelarzem dla najmłodszych, ale to chyba dla nas było równie ciekawe doświadczenie i ogrom wiedzy.
Jesteśmy w stanie w to uwierzyć, bo nas ten temat też dosyć mocno interesował i bardzo chciałyśmy, aby ktoś nam trochę więcej o tym opowiedział. No i bardzo się cieszymy, że mamy Pana Pszczółkę w gronie naszych Rozmówców. 🙂
Ja lubię miody z lekką goryczką np. wrzosowy czy gryczany. I ogólnie kocham miód jako słodziwo, dla mnie to świetny zamiennik cukru.
Oj tak! My generalnie nie słodzimy cukrem ani kawy, ani herbaty, ale jak tylko mamy miód to używamy go do wszystkiego! ? A my najbardziej lubimy akacjowy, rzepakowy i wielokwiatowy.?