Anioły z dziecięcych marzeń – skrzydlata kolekcja Waldemara

anioły kolekcja

Kolekcja aniołów od zawsze była marzeniem naszego dzisiejszego Kolekcjonera. A wszystko zaczęło się… jeszcze w dzieciństwie. O tym jak zrodził się pomysł na stworzenie kolekcji i dlaczego ma ona aż tak istotne znaczenie dla Waldemara, dowiecie się z krótkiej rozmowy z naszym Gościem.

Zapowiedz swoją kolekcję!

Moja kolekcja składa się z około 300 aniołów. Każdy z nich jest zupełni inny, przypomina mi o innym okresie i… zawsze mam wrażenie, że wszystkie mnie chronią w trudnych, życiowych sytuacjach.

anioły kolekcja

Co wchodzi skład Twojej kolekcji?

W skład mojej kolekcji wchodzą najróżniejsze anioły. Wykonane są z różnych materiałów takich jak: drewno, ceramika, modelina, masa solna, szkło. Ale mam również egzemplarze wyglądające jak świeczka, w bombce, czy robione na szydełku. Każdy anioł ma inną wielkość. Jednego można postawić, inny służy do powieszenia, jak, np. ten, który wisi u nas w domu, w kuchni, czy w salonie, wykonany z drewna. Anioły zajmują już coraz więcej miejsca w naszym domu. 😉

Jak to się zaczęło?

Tak naprawdę nie do końca można określić czas, kiedy to się zaczęło. Na początku postanowiłem postawić na jednej półce wszystkie anioły, jakie znajdowały się we wszystkich pokojach, w tym pokojach dzieci. Zawsze marzyłem, aby mieć swoją małą kolekcję. Jednak ostateczną decyzję o początku zbiorów, podjąłem wtedy, gdy zobaczyłem reportaż o kobiecie, która również zbierała anioły. To była ogromna kolekcja. Postanowiłem wtedy również spróbować. Potem już ruszyło.

Anioły zaczęły do mnie trafiać na imieniny, urodziny i inne święta. Znajomi i rodzina widzieli, że za każdym razem wywołują one we mnie ogromną radość, więc w kolejnych latach, zaczęli przynosić mi kolejne egzemplarze. I tak moja kolekcja zaczęła się powiększać.

anioły kolekcja

Czy tylko w taki sposób zbiory do Ciebie trafiają?

W zasadzie najczęściej trafiają one do mnie właśnie w ten sposób. A trzeba wspomnieć, że tych świąt jest bardzo dużo, bo imieniny, urodziny, Boże Narodzenie czy Dzień Ojca. Nawet na Walentynki bardzo często dostaję aniołki od żony. Chociaż bardzo często znajomi boją się, że egzemplarze się powtórzą. Co nie zmienia faktu, że próbują. 😉 Ale sam również je kupuję, np. na wyjazdach. Kupić aniołka jako pamiątkę nie jest trudno.

anioły kolekcja

Które egzemplarze są Twoimi ulubionymi?

Ciężko stwierdzić, ale chyba te niespotykane zbyt często. Bardzo lubię aniołka grającego na komputerze, na fujarce czy harmonii. Ale bardzo lubię też tego na księżycu, czy takie wykonane z drewna. Podobają mi się też te świecące, czy skupione na grze na skrzypcach. Każdy anioł to zupełnie inny moment w moim życiu.

Jaka jest najbardziej wyjątkowa historia związana z Twoją kolekcją?

Wydaje mi się, że każda historia związana z każdym egzemplarzem jest dla mnie w pewien sposób wyjątkowa. Anioły to prezenty dawane z serca. Natomiast, gdybym miał wskazać taką najbardziej wyjątkową historią związaną z aniołami i moją motywacją do szukania coraz to nowszych egzemplarzy, wskazałbym tę z dzieciństwa. Kiedy byłem mały, mieliśmy w domu takiego pięknego anioła. Nie był jakiś bardzo duży, ale miał otwarte ramiona. W prawej ręce trzymał krzyż, w lewej świecę. Albo na odwrót. Nad głową miał też taką aureolę z drucików. Z moją mamą zawsze stawialiśmy go pod choinką. Potem, gdy już dorosłem chciałem mieć takiego anioła. Marzę o nim i gdybym tylko takiego spotkał, na pewno bym go kupił, nawet za ostatnie pieniądze. Niestety, ten z dzieciństwa gdzieś przepadł. Wydaje mi się, że ten aniołek też miał wpływ na to, że zacząłem kolekcjonować anioły. Wciąż liczę na to, że takiego znajdę lub być może nieoczekiwanie dostanę. Na pewno sprawiłby mi wielką radość.

anioły kolekcja