Sarsa i Kathia przywołują lata 90. Co sprawia, że Artystki nie są dziś „HAPI”?

materiały prasowe, fot. Michał Pańszczyk

Sarsa przedstawia kolejny nostalgiczny singiel. Tym razem wraca do lat 90., bo jak sama podkreśla tęskni za tamtym czasem. Do kontrastowego numeru o przewrotnym tytule „HAPI” zaprosiła Kathię. Singiel to podróż do przeszłości, która, chociaż nie zawsze była kolorowa, wspominamy ją z uśmiechem na twarzy.

Sarsa i Kathia w nostalgicznym kawałku

Po wspaniale przyjętym pierwszym singlu „Jak w filmie” zapowiadającym nowy album, Sarsa wraca z nową piosenką pod przewrotnym tytułem „HAPI” i tak jak poprzednim razem – znowu zaskakuje. Singiel „Jak w filmie” ukazał się jednocześnie w czterech wersjach, a piąta z Zeusem na feacie i w remixie Moo Late zaledwie tydzień później. Tym razem dostajemy numer z bardzo energetycznym beatem, ale jedną z najbardziej klimatycznych obecnie wokalistek na feacie – z Kathią.

Artystki o utworze

Cudnie jest brać udział w czymś nie do końca w moim własnym stylu – przyznaje Kathia. – W czymś bardziej dynamicznym i pulsującym. Jest to piękne wyjście z mojej strefy komfortu. No i oczywiście super było wrócić do wymieniania się karteczkami!

Nieustannie szukam połączeń, które mnie samą ekscytują i poruszają – przyznaje Sarsa. – „HAPI” to też mój pierwszy raz z kobietą – pierwszy raz w całej karierze crossuje się wykonawczo, w swoim numerze, z dziewczyną.

Ale jest też pewna stała – singlem „HAPI” Sarsa znowu wraca „do starych czasów”.

Podobno Millenialsi są najbardziej nostalgicznym pokoleniem – mówi Marta, która sama reprezentuje to pokolenie. – Może coś w tym jest, bo wciąż tęskno mi do „starych czasów” i wciąż nie umiem pisać wesołych piosenek. Utwór „HAPI” inspirowany jest właśnie soundami lat 90tych, Robin S „Show me love”, czy nawet wczesnymi latami 2000, Faithless, Dido „One step too far”. „HAPI” to przewrotny tytuł, bo tekst i przekaz jest ostatecznie dosyć smutny. Upbeatowy, inspirowany latami 90 numer w połączeniu z dwoma nostalgicznymi wokalami to kolejny kontrast.

Premierze singla towarzyszy 90s-trashowy, karteczkowy klip w estetyce kolażowych animacji.

Materiał prasowy: Universal Music Polska

Zachęcamy Was także do zobaczenia artykułów z cyklu Poznaj Muzyków.