Jaśmin o intymnych uczuciach w utworze „Miętowy kot”

Kobiety ubrane w sukienki siedzą na podłodze. Uśmiechają się, obok nich siedzi kot.
materiały prasowe

O czym mruczy Jaśmin w piosence „Miętowy kot”? Tym razem zespół prezentuje energetyczny numer z ciekawymi metaforami, które pozwalają nie tylko wprawić się w taneczny nastrój, ale i pomyśleć o swoich uczuciach.

Jaśmin przedstawia „Miętowego kot”

Zespół Jaśmin już w maju wydaje swoją drugą płytę. Właśnie światło dziennie ujrzał trzeci singiel promujący nowe wydawnictwo – „Miętowy kot”. Piosenka zarazem zmysłowa i energetyczna.

„Miętowy kot” to piosenka o czułości. Najprostszej i najbardziej codziennej. O czułości dwojga kochających się ludzi, której na przeszkodzie potrafią stanąć rzeczy równie przyziemne i codzienne jak ona sama. Często zapominamy, że uczucie wobec drugiej osoby wcale nie musi wyglądać tak, jak przedstawia się to w filmach. Niekiedy lepiej jest, kiedy ma ono wyraz kameralny, domowy, intymny. Cichy jak mruczenie kota.

Ta piosenka to także kalejdoskop kolorów instrumentów i muzyków zespołu Jaśmin. Każdy wniósł do niej odrobinę siebie. Agata Gałach- intymny wokal, Karo Sienkiewicz- folkowe skrzypce, Łukasz Bizoń- zadziorną gitarę, Bartosz Sztela- energetyczny basik, Przemek Kuczyński- afrykańskie bębny.

Utworu można posłuchać w serwisach streamingowych.

Zobacz artykuły z cyklu Poznaj Muzyków.