KNEDLOVE - inspiracja do odważnego patrzenia w lustro

Jeśli istnieje miłość od pierwszego usłyszenia, to zdecydowanie zespół KNEDLOVE, może stać się naszym obiektem westchnień. Spokojne, chociaż momentami drapieżne, gitarowe brzmienie, świetnie rezonuje z wyrazistym i charakternym wokalem. Niewątpliwie jest to kwestia idealnego dopasowania dwójki niezwykle utalentowanych muzyków. Jednak nie tylko! Z każdego dźwięku słychać, że oprócz miłości do muzyki, jest między nimi również miłość do siebie nawzajem.

KNEDLOVE, czyli jak uskrzydlić słuchaczy?

Pierwszy raz z zespołem KNEDLOVE jest jak uderzenie strzały amora. Tego muzycznego! Wystarczy chwila, aby zrozumieć, że z pewnością te utwory znajdą się na naszej prywatnej playliście i będziemy do nich wracać w chwili błogiej radości lub spokoju. Po przesłuchaniu pozostałych numerów już wiemy, że również w momentach smutku ta muzyka będzie idealnie rezonowała z naszą głową i całym ciałem. Jest w niej bowiem coś unikatowego. Starego, ale i świeżego. Innego, ale i dobrze znanego. W piosenkach o miłości zaś, to uczucie jest doskonale opisywane i przekazane. Być może to kwestia tego, że KNEDLOVE tworzą Eliza Sicińska i Kacper Chmura – duet tak w muzyce, jak i życiu prywatnym. Jak to się stało, że postanowili założyć wspólnie zespół?

Poznaliśmy się trzy lata temu na urodzinach naszego przyjaciela – Michała. Gwiazdy ułożyły się w odpowiednim szyku i w zasadzie od początku było wiadomo, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Na początku była miłość, której owocem stał się zespół KNEDLOVE. Ja komponowałem muzykę, a Eliza pisała do niej słowa i układała linie melodyczne. Mieliśmy wspólną wizję, dzięki czemu współpraca była wyjątkowo łatwa i tak zaczęliśmy kreować nasz własny styl – tak początki zespołu wspomina Kacper.

Wspólna praca okazała się nie tylko łatwa, ale i owocna. Od początku istnienia zespołu, zarówno Eliza jak i Kacper starają się regularnie szykować niespodzianki dla swoich słuchaczy. Dzięki temu możemy cieszyć się nie tylko nowymi utworami, ale i doświadczyć twórczości zespołu na żywo, podczas koncertów.

Nagraliśmy pierwszą płytę „KnedLive” i przez ponad dwa lata występowaliśmy w duecie grając ponad 70 koncertów w Polsce i zagranicą, m.in. na Islandii, w Szwajcarii i Czechach. W zeszłym roku rozpoczęliśmy pracę nad nowym albumem, do którego zaprosiliśmy zaprzyjaźnionych muzyków. Produkcją zajął się wspomniany na początku Michał Bigulak, na którego imprezie urodzinowej zbiegły się nasze losy. Tak powstała płyta „Triumf sztuki nad rozumem”, której premiera odbędzie się 26 kwietnia. Koncert premierowy zaplanowaliśmy na 10 maja w klubie Alchemia na krakowskim Kazimierzu. W lutym tego roku rozszerzyliśmy zespół o kontrabasistę Miłosza Skwiruta i perkusistę Bartka Kołodziejskiego i w takim składzie obecnie gramy większość koncertów – dodaje muzyk.

Prosto o życiu i codzienności

Miłość potrafi inspirować, ale pisanie o niej wbrew pozorom wcale nie jest takie proste. Zwłaszcza wtedy, gdy celem jest przekazanie czegoś więcej, niż wyznanie uczucia. W KNEDLOVE za teksty głównie odpowiada wokalistka, czyli Eliza. Pisze prosto, ale i zaskakująco jednocześnie. Dzięki temu słuchacz nie tylko może się utożsamić z przekazem, ale i zastanowić nad kilkom przenośniami. Historie przekazywane w piosenkach zostawiają też w nas pewnego rodzaju niedosyt, chcemy wiedzieć jak skończyły się poszczególne rozmowy, historie. I to jest chyba w tym wszystkim najciekawsze.

Jak powstają utwory zespołu KNEDLOVE? Eliza przyznaje:

Piosenki piszemy zazwyczaj wspólnie, zwykle Kacper jest autorem muzyki, a ja autorką tekstu. Czasem role się zmieniają i aranżujemy razem piosenkę w całości moją lub Kacpra. Traktujemy je jednak zawsze jako nasze wspólne dzieło. Myślę, że najczęściej pojawiającym się w naszych utworach tematem jest oczywiście miłość i jej różne oblicza. Poza tym bardzo często piszemy o samoakceptacji, o drodze do poznania samego siebie i o poszukiwaniu swojego miejsca.

KNEDLOVE – co jeszcze dla nas szykują?

Ten rok, podobnie jak i poprzednie lata, będzie niezwykle pracowity dla zespołu. Już niebawem światło dzienne ujrzą kolejne single, zapowiadające płytę, której premiera już pod koniec kwietnia. Latem zaś KNEDLOVE zaplanowało trasę koncertową dla swoich słuchaczy. Jej rozpoczęciem będzie krakowski, majowy koncert. I zdecydowanie, jeśli kolejne odbędą się w Waszym mieście, zachęcamy do uczestnictwa. Jak przyznaje Eliza:

W naszej muzyce i naszych tekstach właściwie każdy jest w stanie znaleźć coś o sobie. Piszemy o rzeczach osobistych, nad którymi każdy się zastanawia, ale o których nie każdy mówi głośno. Chcemy zainspirować ludzi do odważnego patrzenia w lustro i przyjmowania tego, co widzą z większym zrozumieniem i z większą empatią. Poza tym po prostu gramy świetną muzę!