Szepta – kontemplacja kruchości życia i samotności

Bez względu na rodzaj sztuki, jaki wykonujemy, zdarza się, że nadchodzi wyjątkowy moment, który często pomaga nam podzielić się nią z innymi. W przypadku Szepty była to sytuacja, gdy zdała sobie sprawę z tego, jak kruche jest Jej życie. Mimo to wokalistka charakteryzuje się ogromną pewnością siebie na scenie, jak i we własnych kompozycjach. Jakich utworów możemy spodziewać się na pierwszej płycie Artystki?

Czas, aby w końcu pokazać swoje emocje

Jak sama twierdzi, z niejednego pieca już jadła chleb i podejmowała się różnych zajęć. Jednak od zawsze muzyka zajmowała szczególne miejsce w Jej sercu. Jak wyglądały zatem początki tej muzycznej drogi?

Odkąd pamiętam w moim rodzinnym domu zawsze sączyła się melodia różnych topowych, na tamte czasy, wykonawców z płyt winylowych. Miałam to szczęście, że mogłam jej słuchać na dobrym sprzęcie. Pasję do muzyki zaszczepił we mnie tata. Przez kilka lat nagłaśniałam, śpiewałam, grałam nawet jako DJ na różnych imprezach okolicznościowych i nie ukrywam, że szło mi to całkiem nieźle. Przede mną dokładnie to samo robił mój tata i to właśnie dzięki niemu poznałam całą klasykę. Niestety brak odpowiednich osób do pomocy sprawił, że zamknęłam interes tuż przed pandemią.  

Obecnie Artystka pracuje w branży IT, gdzie także się spełnia, chociaż nieustannie pojawiała się ogromna tęsknota za muzyką. Dlatego też postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce, wyjąć teksty i kompozycje z szuflady, do tej pory głęboko skrywane przed światem. Decyzję tę poprzedziły prywatne wydarzenia w życiu wokalistki, które uświadomiły Jej, że ludzkie życie jest kruche i nie do końca mamy wpływ na to, co nas jutro spotka.

To był rok 2021. Poznałam Piotra Lekkiego. Zaczęło się niepozornie. Przyszłam nagrać po prostu dwa/trzy szkice utworów. Potem kolejne, kolejne i tak nagrałam ich paręnaście. Z każdą wizytą u Piotra przekonywałam się, że pragnę czegoś więcej. Muzyka się ze mnie po prostu wylała i tak powstało „tysiące szuflad”. Jeszcze nie skończyłam dopieszczać jednego materiału, a już zaczął powstawać nowy… tak zupełnie naturalnie. Przy odrobinie szczęścia do roku będzie drugi album.

„Tysiące szuflad” – album, który czeka na premierę

Nazwa albumu może wydawać się przełomowa i właśnie taka jest. Symbolizuje to, gdzie do tej pory skrywana była twórczość Szepty. Teraz natomiast wokalistka pragnie, aby utwory, które tworzy ujrzały światło dzienne.

Głównym motywatorem do jej stworzenia byli mój mąż, moja mama i syn, który wymyślał pierwsze partie gitarowe. Materiał powstał przy współpracy z Piotrem Lekkim, który na co dzień jest czynnym gitarzystą m.in. w zespole TSA MNKWL, a także rewelacyjnym producentem muzycznym, który ma na swoim koncie wiele świetnych i ciekawych projektów. Ja szlifowałam teksty i wokal, a on pomiędzy pracą studyjną i koncertami współtworzył ze mną kompozycje, nagrał gitary, syntezatory, bębny, wyprodukował i zmiksował cały materiał. Myślę, że gdyby nie jego rockowy pazur, to ta płyta nie brzmiałaby tak jak brzmi teraz… Wiem, że oboje jesteśmy z tego albumu naprawdę dumni.

„Tysiące szuflad” to album składający się z 11 utworów w klimacie muzyki alternatywnej z poetyckim tekstem. Premiera zaplanowana jest na lipiec, ale już dziś można posłuchać singli, zapowiadających płytę. Każdy z nich to osobisty zapis emocji Szepty, przeżycia, opis samotności, ale i poczucie bycia częścią większej społeczności. To zdecydowanie ciężki materiał, ale bardzo ciekawy pod względem psychologicznym. Szczery, autentyczny, pozwalający się utożsamić z historiami Artystki, jednak również dosyć nieobliczalny.

Celowo nie spieszyłam się promocją płyty, gdyż pojawiłam się na rynku jako totalna „świeżynka” bez zasięgów, bez niczego. Postanowiłam dać sobie czas i stopniowo pokazywać ją światu. Planuje ostateczną premierę albumu w lipcu tego roku. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli. Jesteśmy w trakcie planowania dwóch teledysku: „tysiące szuflad” i „świat”. Zobaczymy, czy uda nam się to wszystko pospinać.

Szepta – początek pięknej muzycznej historii

Wyjątkowa muzyka, niezwykle intymne teksty oraz proste, ale jednocześnie działające na wrażliwość odbiorców teledyski. Szepta to wokalistka, która robi wrażenie i zapada w świadomości odbiorców. Potrafi mówić obrazowo o rzeczach trudnych. Chyba właśnie w tym tkwi Jej sekret i to sprawia, że grono słuchaczek i słuchaczy z każdym kolejnym miesiącem rośnie.

Każdy z tych utworów dotyka bezpośrednio mojego życia. Pisałam je w różnych momentach, zwykle w przełomowych. Szczególnym dla mnie utworem jest niewątpliwie „marzyciel”. Napisałam do niego tekst ponad dekadę temu w przełomowym momencie mojego życia, kiedy przyszło mi pożegnać się z pracą w korporacji, w której nie do końca się odnajdywałam i miałam poczucie wyobcowania. Utwór śmiało mogę zadedykować wszystkim outsiderom, którzy jeszcze nie odnaleźli swojego miejsca na tej ziemi. Jest głosem serca, który daje siłę do zmian w życiu, na które nigdy nie jest za późno!

Drugim utworem, który jest mi bliski to „cacy miś”. Jego genezę czasem wyjawiam na koncertach. Tu mogę powiedzieć, że to utwór o mężczyźnie widzianym oczami kobiety. Tak już jest, że my kobiety, lubimy udoskonalać nasze połówki.

Dlaczego warto posłuchać twórczości Szepty?

Przede wszystkim – jest to kawał porządnej muzyki, z nietuzinkowymi tekstami, ciekawymi metaforami i… zupełnie innym spojrzeniem na codzienne życie. Muzyka Szepty sprawdza się w każdej sytuacji, ale nie sposób przejść obok niej obojętnie. Włączenie tych utworów to kolejne doświadczenie, dzięki któremu lepiej zrozumiemy też samych siebie.

Kiedyś jeden z profesorów jednej uczelni powiedział, że moja twórczość to słowa ubrane w muzykę, piękną muzykę. Dodam, że są to słowa pisane wierszem owite dużą dawką emocji. W tle wyczuwalna jest niewidzialna ręka genialnego producenta muzycznego, który również na co dzień jest wybitnym gitarzystą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdy nie to, że ta twórczość powstała w wyniku zderzenia dwóch totalnych światów. Ja jestem popowa, trip-hopowa. Piotr zdecydowanie ma metolowo – rockowy sznyt. Mieszanka wybuchowa!

Zapraszamy również do obserwowania kont Szepty na Instagramie, Facebooku oraz kanału YouTube.

Zachęcamy Was także do zobaczenia innych artykułów z cyklu Poznaj Muzyków oraz do posłuchania playlisty z utworami wszystkich Artystów.