Człowiek bez kultury przestaje być ludzki

sztuka

Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu sam tytuł tego wpisu może okazać się kontrowersyjny. I przygotowujemy również na ten fakt nasze skrzynki odbiorcze. Bo wiecie: „jesteście dziwne, nie każdy musi kulturę lubić” albo nasze ulubione „a po co nam kultura?”. I wiecie co? To trochę głupie pytanie. Nieco podobne do tego, czy rzeczywiście aby żyć, trzeba oddychać. Zapraszamy więc Was dziś na nieco kontrowersyjny, chociaż na pewno potrzebny wpis o tym, dlaczego człowiek bez kultury przestaje być ludzki.

Weźcie się! Dziewczyny!

Tą oto parafrazą z filmu Dzień świra chcemy Wam pokazać, że tak naprawdę każdy z nas korzysta z kultury. Dla tych, którzy nie wiedzą o jaką dokładnie scenę chodzi, zostawiamy małą ściągawkę:

I chociaż nie każdy z nas używa na co dzień cytatów właśnie z tego filmu, to na pewno przychodzi Wam do głowy chociaż jeden, który powtarzacie jak mantrę. Przynajmniej my tak mamy. Dzień świra to modelowy przykład tego, że sztuka to nie tylko to, co widzimy w muzeach, ale również to, co nas otacza. Z drugiej zaś strony, mamy taki film jak Gadające głowy Krzysztofa Kieślowskiego. Obejrzyjcie ponownie lub po raz pierwszy, jeżeli jeszcze nie znacie tego dzieła. Tu poniekąd bowiem sztuka filmu, przeplata się z historią, psychologią, a nawet muzyką. Gdyby trzeba było znaleźć trzy określenia na film Gadające głowy, byłoby to z pewnością: krótki, refleksyjny, inspirujący. Zgadzacie się?

A jeżeli wydaje Wam się, że filmy nie są sztuką, nie wpływają na kulturę, odsyłamy Was do innych dzieł filmowych, w tym, np. krótkometrażowego filmu, pt. Chciałbym się ogolić.

Wiemy, że w czasach, gdy przyzwyczajeni jesteśmy do wielu polskich komedii romantycznych, filmy wydają nam się czymś zupełnie nudnym i niepotrzebnym, ale warto poznać nieco historii kultury i sztuki, zanim zasiądziemy do bezrefleksyjnych treści. Bowiem to właśnie te ambitniejsze filmy pokazywały to, co działo się w świecie, a niekiedy, jak w przypadku Chciałbym się ogolić, pokazywało społeczeństwo, często w krzywym zwierciadle.

Czy muzyka może być sztuką?

W zasadzie to pytanie chyba pada najczęściej. Mówiąc o współczesnych wydarzeniach kulturalnych, nie wyobrażamy sobie wczesnych, chaplinowskich klimatów. Prędzej jest to kolorowy rollercoster emocji. Nie tak dawno, w jednym z artykułów przeczytałyśmy stwierdzenie, jakoby muzyka, poza klasyką, ewentualnie operą i operetką nie mogła być sztuką. I tu znowu – błąd! Doskonale rozumiemy, że nazywanie „poetką naszych czasów” autorki pewnych utworów, których z szacunku do wokalistki nie chcemy wymieniać, jest totalnie nieuzasadnione. Natomiast zdecydowanie daje do myślenia. My wciąż szukamy sztuki, kultury i czegoś, co jest wyjątkowe. Dzięki muzyce możemy poznawać otoczenie, świat, historię (tu serdecznie polecamy zespół Sabaton, pewnie wielu znany). Tym samym, muzyka też lubi opowiadać o innych rodzajach sztuki. Przy okazji, tu proponujemy utwór pięknie wyśpiewany przez Igora Herbuta (serio polecamy płytę „Tu”. To zupełnie inny świat niż wcześniejsze krążki zespołu). Dlaczego? Tego dowiecie się za moment.

Wiecie już? Jeżeli nie, spójrzcie na tytuł. Sam Herbut mówi wprost, że pisząc tekst zainspirował się dziełami malarskimi Jamesa Pollocka. Znając malarza nie trzeba więc dużo kombinować, aby zrozumieć tekst o przypadkowych barwach, porównaniach emocji w naszym życiu do kolorów itd. Natomiast, jak się okazuje wiele osób nie wie kto to jest Pollock. Na jednym z koncertów usłyszałyśmy nawet „hej! Ta piosenka jest porąbana. Jeszcze jakieś zagraniczny tytuł, jakiś Pollock. Ten Herbut to lubi wymyślać słowa.” Nooo… może i lubi, ale totalnie nie w tym przypadku.

Spójrzmy raz jeszcze na to, jak człowiek bez kultury przestaje być ludzki. Jak gromadzi się w nas niepotrzebne niezrozumienie i często wręcz agresja. Oczywiście, tu nie chodzi tylko o muzykę i muzyków. Bo przykładów piosenek, gdzie opisywana jest w poetycki sposób historia, która właśnie dzieje się na naszych oczach jest więcej. Natomiast ten przykład doskonale pokazuje, jak niewiele trzeba, aby zrozumieć. Jedyne co musimy, to w dzisiejszych czasach chcieć poznać. Czy z tego korzystamy? Absolutnie nie.

Kontrowersja na obrazach

To chyba podpunkt, który jest obecnie najbardziej aktualny. Nie trzeba chyba bowiem nikomu przypominać historii z obrazami Natalii LL Sztuka konsumpcyjna i Katarzyny Kozyry Pojawienie się Lou Salome. Ta sztuka miała bowiem demoralizować dzieci wchodzące do muzeum. I ponownie, kto wychodzi tu na osobę rozerotyzowaną? Artystki, czy osoba, która pomyślała, że mogłoby to zdemoralizować? Czy naprawdę rodzice boją się o dziecko, aby nie czuło się napastowane seksualnie poprzez sztukę (to piękne określenie znalezione na jednym z forum), a tym samym dają im telefon do ręki od najmłodszych lat, gdzie często w ramach reklamy wyskakują treści dużo dosłowniejsze? Sami odpowiedzmy sobie na to pytanie. 😉

Co więcej, sztuka w wielu przypadkach jest dla niektórych ludzi nudna. Przyczyna? Brak wiedzy na temat kontekstu, czy chociażby brak próby zrozumienia tego, co właśnie widzimy. Jedna z nas była kiedyś na wernisażu, gdzie wisiały zdjęcia kobiet protestujących, walczących o wolność, a przy tym nagich. Wiele opinii nie było przychylnych. Natomiast tak wówczas rozumiano wolność. Swoją drogą, jak sobie teraz o tym myślimy, to wystawa byłaby dziś bardzo aktualna, bo jak się okazuje, historia zatoczyła wielkie koło.

Ale tak wracając do tematu, aby pojąć ten rodzaj sztuki, trzeba najpierw zrozumieć historię i drugą stronę. Tę masę osób walczących o wolność. Powtarzamy bowiem: człowiek bez kultury przestaje być ludzki.

Teatr to jednak spoko miejsce

A to prawdę mówiąc nasze zaskoczenie ostatnich miesięcy. Obie kochamy teatr od zawsze, ale nigdy nie widziałyśmy aż takich „łez” i tęsknoty za tym miejscem, jak teraz, podczas kwarantanny. Nawet nasi znajomi, którzy na co dzień uważają teatr za miejsce dla osób zwanych „samozwańczą inteligencją” (zawsze to lepiej niż samozwańcza głupota) – tęsknią. A my apelujemy, walczmy o teatr, uczęszczajmy na spektakle i przede wszystkim, wspierajmy je teraz. Bo właśnie tam kultura rozpoczyna swoje koło. A my doświadczamy tam tego rodzaju emocji, których nie doświadczymy w żadnym innym miejscu.

Bez kultury człowiek przestaje być ludzki

Często powtarzamy dziś to zdanie. Powodem tego jest przede wszystkim stan, w jakim obecnie się znajdujemy. Tęsknimy za muzyką na żywo, spektaklami, wernisażami itd. Tęsknimy za kulturą. Stajemy się ciężcy, oczywiście w znaczeniu metafizycznym. Odczuwamy lęk przed tym, że już nigdy nie zaznamy kultury na żywo. Obecna sytuacja na świecie odbierając nam kulturę, odebrała coś więcej. Coś, dzięki czemu stajemy się bardziej ludzcy, empatyczni i wrażliwi. To dzięki szeroko pojętej kulturze możemy poznawać drugiego człowieka i szanować go bez względu na płeć, kolor skóry, orientację a nawet niepełnosprawność. Bo właśnie dzięki sztuce ktoś przekazuje nam to, czego często nie da się ująć w proste słowa podczas rozmowy. Postarajmy się więc wspierać ludzi sztuki: poetów, aktorów, malarzy, performerów, muzyków czy osoby pracujące w branży filmowej. Zróbmy wszystko, aby człowiek nie przestał być ludzki!

Zobacz też nasze inne Zapowiadanki.