Zadziorny głos, gitara, w dodatku tekst, w którym każdy znajdzie miejsce dla siebie. Nikodem Kurach to kolejny wokalista w naszym cyklu Poznaj muzyków. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od muzycznego prezentu. Jak rozwinęła się relacja Nikodema z muzyką? Zobaczcie sami i zafundujcie sobie czwartek wypełniony pięknymi dźwiękami.
Prezent z długim terminem ważności
Gdy włączymy jeden z utworów, za który odpowiada Nikodem, poczujemy się tak, jakby ktoś delikatnie odchylił przed nami teatralną kurtynę. Zza niej będzie wyglądał chłopak z gitarą, patrzący na nas tak, jakby chciał zaprosić do swojego świata. Gdzie doszukiwać się jego początków? Jak twierdzi Nikodem, w wieku 12 lat wraz z bratem dostali od swojej mamy gitarę. Niestety, na początku prezent ten nie do końca przypasował wokaliście. Jednak wrócił do niej 7 lat później, gdy miał dużo wolnego czasu po maturze.
Gitara wyszła z cienia i tak to się wszystko zaczęło – poleciało muzyczne domino. Potem przyszło pianino, a następnie lekcje śpiewu. I już od początku własne kompozycje. Gitara, czy instrument ogólnie, to jest niewyczerpalny element kreatywności i wyobraźni, którą trzymasz w swoich rękach. I ty decydujesz, w którą stronę pójdziesz. To jest dla mnie najpiękniejsza rzecz na świecie – komponowanie piosenek. Mimo że przygodę zacząłem dosyć późno, jak patrzę z dystansu czasowego, zawsze przez czasy szkolne i całe życie miałem bardzo intymny stosunek do muzyki, której słuchałem. Zawsze była dla mnie czymś wyjątkowym i paradoksalnie nie chciałem nikomu pokazywać muzyki, którą słucham.
Na szczęście Nikodem dał szansę gitarze i w efekcie możemy wsłuchiwać się w to, co przekazuje nam za pomocą instrumentu i swojego głosu.
Czego muzycznie możemy spodziewać się w przyszłości?
Muzyka, którą tworzy Nikodem na pewno nie jest dla każdego. Sam wokalista twierdzi, że tworzy w gatunku artpop. Według niego, jest to muzyka pozostająca w klimacie muzyki pop, natomiast nie jest tym, z czym zaczęliśmy kojarzyć ten gatunek. Jak dodaje Nikodem – artpop jest czymś więcej niż „popik”. Artysta zamierza pozostać w tym gatunku, jednak nie wyklucza również próbowania innych smaków muzycznych.
Za swoje inspiracje uważa zespoły i wokalistów, którzy go ukształtowali, czyli: Take That, Robbie Williams czy później Ryan Tedder (One Republic) i Dan Reynolds (Imagine Dragons).
Według nas, tak jak i osoby, które wymienił wśród swoich autorytetów muzycznych, Nikodem ma olbrzymi potencjał i głos, który sprawia, że naprawdę się go pamięta. Utwory, które sukcesywnie pojawiają się w sieci są charakterystyczne i do ich wysłuchania serdecznie Was zapraszamy.
W moich utworach zawsze dużą wagę przykładam do melodii, do dźwięków samych w sobie. Muszą mieć po prostu w sobie to coś i sprawiać, że gdy coś ułożę uśmiecham się od ucha do ucha. Nie lubię utworów mało dynamicznych, w których mało się dzieje. Ma być wstęp, rozwinięcie, lepszy wstęp, jeszcze lepsze rozwinięcie, następnie coś cichego. Na końcu to najlepsze rozwinięcie, będące jednocześnie zakończeniem. Poza tym, dla mnie moje utwory są wyjątkowe, bo są wypełnione po pierwsze emocjami, po drugie niskimi basowymi dźwiękami, bez których, moim zdaniem, nie ma dobrej piosenki. One tak rozchodzą się po całym ciele, niczym przyjemny dreszcz.
Nikodem Kurach – co dalej?
W sieci jest już dostępnych kilka utworów. Nikodem zapewniał nas również, że w przyszłości zacznie pojawiać się tego znaczenie więcej. Czego więc możemy spodziewać się w przyszłości?
Moimi planami muzycznymi na przyszłość, jest przede wszystkim rozwój. Nie wyobrażam sobie, abym mógł robić w życiu coś innego. Stawianie sobie celów i ich realizacja. Wiadomo każdy z nas chciałby być największy i ja oczywiście również. Wierzę, że z czasem, wytrwałością i poświęceniem, to się uda, bo innej opcji po prostu nie ma. Wszystko przyjdzie z czasem i małymi krokami.
I my Was serdecznie zachęcamy do tego, aby wesprzeć Nikodema w jego dążeniu do celu, np. włączając utwór na Spotify czy chociażby śledząc jego poczynania w mediach społecznościowych.
Jeżeli chcecie usiąść wieczorem w fotelu i po prostu zrelaksować swoje małżowiny uszne, a przede wszystkim głowę. lub spędzić po prostu czas przy dobrych dźwiękach – zapraszam!
Na koniec zapraszamy Was także na Facebooka i Instagrama, jeśli macie ochotę regularnie sprawdzać co słychać u Nikodema. A jeśli potrzebujecie dawkę dobrej energii to zostawiamy Was z singlem Nikodema – Idealnie. 🙂
Zachęcamy Was także do zobaczenia innych artykułów z cyklu Poznaj Muzyków oraz do posłuchania playlisty z utworami wszystkich Artystów.
O fuck! Dobry jest trochę przypomina Ralpha Kamińskiego, a trochę Chrisa Martina. Dziewczyny u Was perły na dnie oceanu i zabieram serdecznie ze sobą muzykę Nikodema bo rządzi ewidentnie
To bardzo zdolny, młody wokalista. Polecamy! Tym bardziej, że niedawno wydał też nowy singiel – „Idealnie” 😉