Rzeszów – miasto, które da się lubić!

Rzeszów rynek
fot. Piotr Dec

Po Krakowie, który zainicjował cykl „Zapowiedz miasto” nadszedł czas na kolejnego bohatera. Przenosimy się nieco bardziej na wschód, do województwa sąsiadującego z małopolskim. Takim oto sposobem trafiamy do Rzeszowa. Podobnie jednak, jak w przypadku Krakowa, wybór nie jest przypadkowy. Tym razem przyjrzymy się miastu, w którym urodziła się jedna z nas. 🙂

Którędy do Rzeszowa?

Rzeszów leży w południowo – wschodniej części Polski, w województwie podkarpackim. Natomiast jeżeli spodziewacie się, że zaczniemy od opisu rynku to trochę Was zaskoczymy. Jednym z piękniejszych miejsc w tym mieście są przede wszystkim bulwary. To tu mieszkańcy często plotkują, leniuchują na kocykach i spotykają się na romantycznych schadzkach. Trudno się temu dziwić, bo klimat tego miejsca bardzo temu sprzyja! Dodatkowo, w okresie letnim mamy okazję się trochę zabawić, gdyż odbywają się tam różnego rodzaju imprezy plenerowe. 🙂

fot. Piotr Dec

Rzeszów o jakim słyszało niewielu

Miasto może pochwalić się kilkoma rzeczami, o których zdecydowanie warto wspomnieć, bo być może nie każdy o tym wie. 🙂 Zielono mi… zielono i kwiatowo. Na roślinność możemy natknąć się na skwerach, rondach, właściwie wszędzie, gdzie tylko pokieruje nas wzrok. Na czystość oraz porządek mieszkańcy Rzeszowa także narzekać nie mogą! Nie bez kozery przecież miasto zostało uznane za najczystsze w Polsce. A i studentów jest tu całkiem sporo! Bo właściwie, czemu nie? W końcu Rzeszów to miasto atrakcyjne dla młodych. I jeszcze jedno! Wiecie, że mieszkańcy mogą także zgłaszać swoje propozycje dotyczące wprowadzania nowych rozwiązań? Umożliwia to projekt Urban Lab. To bardzo fajny krok w procesie rozwoju miasta, ponieważ mieszkańcy wiedzą czego potrzebują, aby po prostu żyło im się lepiej. 🙂 Tak, tak! Sentyment do miasta trochę nami kieruje! 😉

fot. Piotr Dec

Kto jeszcze dobrze się tu odnajdzie? Idąc w nieco mniej poważną stronę, dodamy, że Rzeszów zajmuje trzecie miejsce w Polsce w rankingu na nasycenie powierzchni handlowej na 1000 mieszkańców. Jeśli zatem jesteście wielbicielami zakupowego szaleństwa, już wiecie, gdzie powinniście się udać. Bo kto jak kto, ale mieszkańcy tego miasta nie mają problemu co kupić, tylko gdzie! 🙂

A dajcie już spokój temu pomnikowi! 😉

Nie ma co ukrywać, że znacznej części osób, które nawet nie miały okazji zwiedzić Rzeszowa, na myśl o tym mieście, pojawia się pewne skojarzenie. Mowa tu oczywiście o słynnym pomniku, który niewątpliwie swoją sławę zyskał dzięki… specyficznemu kształtowi.

fot. Piotr Dec

Dla części osób jednak wiedza na temat tego pomnika kończy się w tym miejscu. Dlatego informujemy, że jego nazwa to: „Pomnik Czynu Rewolucyjnego”, który wzniesiony został w 1974 roku. I przedstawia on nie to, co myśli większość, a dwa liście lauru, na których umieszczono Nike. Z drugiej strony znajdują się 3 postacie: robotnik, chłop oraz żołnierz. Jeżeli myślicie, że dziwne skojarzenia to jedyny jego problem, to jesteście w błędzie. Budzi on także kontrowersje na innym podłożu. Pojawił się bowiem na liście obiektów do usunięcia, ze względu na nawiązanie do okresu komunistycznego. Wielu aktywistów jest jednak przeciwnych temu pomysłowi. Póki co, pomnik nadal jest, a nawet jeśli zostanie zburzony, pozostanie w pamięci i to nie tylko mieszkańców Rzeszowa. No bo przyznajcie się! Kto nie widział zdjęcia, czy nawet śmieszkowego mema z nim związanego? 😉

Dziękujemy za ludzi kultury

Rzeszów dał nam także wielu wspaniałych artystów. Urodził się tu m.in. Józef Szajna, jeden z ważniejszych twórców związanych z polską sztuką współczesną. Dlatego też, znajduje się tu jedyna na świecie stała wystawa prac tegoż artysty. Chcecie na własne oczy zobaczyć obrazy, czy elementy scenografii ze spektakli Szajny? Macie taką okazję właśnie tu, w Rzeszowie! Inną postacią z teatralnego świata, związaną z tym miastem, jest Jerzy Marian Grotowski. I miasto nie jest obojętne na ten fakt. W celu upamiętnienia tych wielkich nazwisk od 2010 roku odbywa się festiwal „Źródła Pamięci. Szajna-Grotowski-Kantor”. W tym roku niestety nie odbył się on w zaplanowanym wcześniej terminie. Jeśli jednak świat teatralny jest Wam bliski zapraszamy do śledzenia informacji na temat festiwalu. Ale to nie jedyni artyści. Nie możemy bowiem zapomnieć o Tomaszu Stańko, ważnej postaci polskiej sceny jazzowej oraz Stanie Borysie, którego „Jaskółka” co jakiś czas jest prezentowana w programach typu talent show.

Wśród znanych i lubianych, są tu też ci, których głosy znamy z radia. Między innymi śniący o Barcelonie bracia Szczepanikowie z zespołu Pectus, czy Adam Asanov, który w swojej piosence dumnie śpiewa: „Raz, dwa, oto to ja, Chłopak z miasta Rzeszowa”.

Wodny spektakl i słodka przyjemność

W niewielkiej oddali od Starówki możecie przenieść się do artystycznego świata. Muzyka, obraz, dźwięk, aktorzy, tancerze oraz… woda. To w kilku słowach wyjaśnia czym są pokazy fontanny multimedialnej. I zapewne można by o tym pisać godzinami, ale nie wiemy, czy znalazłybyśmy na to odpowiednie określenia. Tylko pamiętajcie! Po drodze ze Starego Rynku do fontanny, nie zapomnijcie wpaść na Lody u Myszki. Ten słodki punkt koniecznie trzeba odwiedzić. 😉

I oto właśnie nasza krótka zapowiedź Rzeszowa. O tym, co my kochamy w tym mieście najbardziej, dowiecie się w kolejnych czterech wpisach. A na zakończenie zostawiamy Wam małą namiastkę wodnego widowiska. Tylko niestety po lody musicie udać się sami! 🙂

Zdjęcia wykonał Piotr Dec.