Natura tworzy najlepsze krajobrazy, ale i daje nam najpiękniejsze skarby. Surowce, które ludzie nauczyli się wydobywać, kryją w sobie wiele historii. Niekiedy, jak ma to miejsce w przypadku bursztynu, zachowują wyjątkowe okazy zwierząt i roślin. Człowiek zaś chętnie to obrabia, a następnie ozdabia tymi okazami swoje wnętrza lub zamienia je na biżuterię, bardzo często przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Muzeum Bursztynu w Gdańsku to miejsce wspaniale łączące ze sobą zarówno naturę, piękno, jak i nowoczesność. To ważny punkt na mapie tego miasta.
Wielki Młyn, czyli od Krzyżaków do bursztynu
Muzeum Bursztynu w Gdańsku znajduje się w Wielkim Młynie zbudowanym przez Krzyżaków. Sam Młyn doskonale funkcjonował do roku 1945, kiedy to uległ zniszczeniu. W latach 60 XX. wieku został odbudowany, natomiast w 2016 roku przekazany do użytku Muzeum Gdańska, a w 2021 roku zostało przeniesione tu Muzeum Bursztynu. Chociaż budynek z zewnątrz wpisuje się w historyczną pozostałość architektoniczną, już jego wnętrze zdecydowanie jest odzwierciedleniem nowoczesności. Każdy element wystroju jest zdecydowanie dobrze przemyślany. Wszędzie panuje półmrok, a w czarnych podłogowych płytkach odbija się światło oraz poszczególne elementy bursztynowych wystaw. Stojąc na korytarzu, jeszcze przed zakupem biletów, z pewnością można byłoby wykrzyczeć „tu jest jakby luksusowo”. Co więcej, zwiedzanie zarówno pierwszego, jak i drugiego piętra, zdaje się tylko to potwierdzać.
Poznajcie historię bursztynu
Piętro pierwsze to zdecydowanie wprowadzenie do tego, co zobaczymy na piętrze drugim Muzeum Bursztynu w Gdańsku. Na zwiedzających czeka tu powrót do lekcji geografii i historii, natomiast wiedzę podano w zdecydowanie ciekawszy i angażujący sposób. Każdy eksponat jest tu odpowiednio oświetlony, posiada swój kontekst. Co więcej, inne muzea mogłyby uczyć się od Muzeum Bursztynu w Gdańsku tego, w jaki sposób wprowadzać treści interaktywne na wystawy. Bardzo często, w innych muzeach, są one bowiem totalnie nietrafione lub wręcz zaburzają całościowy obraz tego, co dana wystawa mogłaby przekazać zwiedzającym.
W przypadku tego oddziału ekrany interaktywne są naukową pomocą. Ułatwiają zwiedzanie i co dość istotne, pomagają utrzymać na stałym poziomie zainteresowanie najmłodszych, ale także dorosłych odwiedzających. Co jakiś czas bowiem zobaczymy na nich zdjęcia eksponatów w przybliżeniu czy filmiki animowane o historii bursztynu, obok których nie przejdzie obojętnie zarówno mały, jak i duży zwiedzający.
Ulubiony eksponat? Duża bryła bursztynu, nazwana przez wielu zwiedzających, którzy nas mijali „bursztynowym bochenkiem chleba”. Zresztą jak się okazało nie tylko, gdyż w naszej ankiecie na Instagramie znaczna większość głosujących też była podobnego zdania.
Znaczenie kulturowe bursztynu
Skoro na pierwszym piętrze dowiadujemy się nieco o historii bursztynu, czas dowiedzieć się więcej o jego znaczeniu w kulturze. Odpowiedzią na nasze wszelakie pytania dotyczące bursztynu w kulturze znajdziemy na drugim piętrze Muzeum. Jeśli wchodząc tam poczujecie, że Wasz ubiór nie do końca pasuje do miejsca, w jakim się znajdujecie, możecie przymierzyć stroje, podobne do tych, które były noszone na szlakach bursztynowych w okresie wpływów rzymskich.
Obok znajduje się lustro ze specjalną nakładką, w którym selfie, w tym niecodziennym ubraniu, wychodzi naprawdę intrygująco. My zaś przypominamy postacie rodem z książek do historii. I znowu! Widząc ile radości sprawiają najmłodszym tego typu elementy jeszcze bardziej doceniamy Muzeum Bursztynu. Tym bardziej, że często naprawdę nie trzeba aż tak wiele by zatrzymać uwagę oraz wzbudzić zainteresowanie i to nie tylko dziecięcych gości.
Oprócz zobaczenia wyjątkowych eksponatów, takich jak chociażby bursztynowe szachy mające 330 lat, figurek religijnych czy jednej z najpiękniejszych łyżeczek wykonanych z bursztynu, jakie widziałyśmy kiedykolwiek, dowiecie się też więcej na temat właściwości chemicznych bursztynu. Muzeum zadbało bowiem o to, aby przekazać istotę i znaczenie tego surowca w farmacji, jak również codziennym życiu.
Bursztyn w popkulturze
Jednym z ciekawszych elementów wystawy na drugim piętrze jest pokazanie bursztynu w kontekście popkultury. Za ogromną szklaną gablotą zobaczymy ekran wyświetlający pokaz mody. Dodatkowo ustawiono manekiny, na których prezentowane są zarówno ubrania z bursztynowymi elementami, jak i biżuteria. Całość świetnie imituje wybieg modowy.
Oprócz tego na ekspozycji w jednej z gablot znajdują się małe instrumenty, ale i gitara elektryczna „Fender Stratocaster” z mostkiem Schallera, za której wykonanie odpowiada muzyk i bursztynnik Walenty Rybak. Na dalszym etapie zwiedzania zresztą sami możemy sprawdzić jak wyglądamy trzymając w dłoniach gitarę lub… mając na sobie kolczyki czy naszyjnik z wystawy. Tu również monitory ułatwiają nam zrobienie sobie selfie i zachowanie tej chwili na dłużej nie tylko w naszej pamięci, ale i galerii zdjęć naszych telefonów.
Czy Muzeum Bursztynu w Gdańsku jest dla wszystkich?
Z całą odpowiedzialnością za nasze słowa, możemy stwierdzić, że Muzeum Bursztynu w Gdańsku jest odpowiednim miejscem dla każdego. Jest ono przystosowane dla osób z niepełnosprawnością ruchu oraz słuchu. Dla osób niewidomych i słabowidzących przygotowano repliki najważniejszych eksponatów, które można dotknąć. Rodzice z dziećmi również nie powinni obawiać się znudzenia swoich pociech.
Na miejscu znajduje się wiele atrakcji dostosowanych do najmłodszych, m.in. interaktywne ekrany, animowane filmy, imitacja lodowca (interesująca też dla starszych), miejsce do gry w szachy, gry pozwalające zrobić swój własny, interaktywny bursztyn, stolik z krzesełkami i materiałami do rysowania czy przykuwające uwagę eksponaty takie jak jaszczurka zatopiona w bursztynie. Źródła podają, że na zwiedzanie Muzeum Bursztynu w Gdańsku warto przeznaczyć 1,5 h. Natomiast my byłyśmy tam 2,5 h i prawdę mówiąc, wciąż czujemy niedosyt. Jeśli więc macie to muzeum na liście miejsc do zobaczenia, nie wahajcie się nawet chwili – naprawdę warto! A planując wizytę z wyprzedzeniem możecie też zajrzeć na stronę Muzeum i sprawdzić ofertę proponowanych wydarzeń.
Zobaczcie także inne artykuły z cyklu Zapowiedz miasto, gdzie poczytacie nie tylko o Gdańsku, ale m.in. o Krakowie, Opolu, Wrocławiu czy Łomży.
Tutaj możesz zostawić komentarz: