Jak za dziecięcych lat – Muzeum Zabawek i Bajek w Toruniu

Muzeum Zabawek i Bajek
źródło: muzeumzabawekibajek.pl

O tym, że świat dorosłych nie zawsze maluje uśmiech na twarzach nie trzeba nikogo przekonywać. Natomiast są takie rzeczy, piosenki, bajki, filmy czy w końcu miejsca, które bez względu na nasz wiek wywołują pożądaną krzywą. Wśród nich na pewno jest Muzeum Zabawek i Bajek w Toruniu. I to właśnie to miejsce chcemy zaprezentować w ramach trzeciej osłony Zapowiedz miasto, której bohaterem jest Toruń.

Podaj rękę sentymentom

Zamknijmy na chwilę oczy i pomyślmy o najszczęśliwszych momentach z dzieciństwa. Każdy jakieś ma. Tylko jeden odnajdzie ich w sobie więcej, drugi zaledwie kilka. I to rzeczywiście jest smutne, jednak jesteśmy ludźmi głęboko pragnącymi szczęścia. A to dzieciństwo wciąż traktowane jest przez nasz umysł jako czas, w którym powinno być radośnie. A więc jeszcze raz. Zamknijmy oczy i zatrzymajmy się na moment. A przy okazji posłuchajmy iście bajkowego utworu.

Co widzimy? My jesteśmy we dwie, ale podsumowując nasze wspólne wspomnienia, w uszach słyszymy dźwięk piosenek z Króla Lwa, a oczyma wyobraźni widzimy lalki z kiosku (przy okazji, wiecie po co im były te plastikowe okręgi wewnątrz?), zabawkowy odkurzacz zbierający styropian, jak i przygody, które mogły skończyć się różnie. 😉 A to tylko pierwsze skojarzenia, gdybyśmy zagłębiali się dalej, na pewno przypomnielibyśmy sobie różnego rodzaju zabawki. A więc chodźcie z nami dalej, do sentymentalnego miejsca, jakim jest Muzeum Zabawek i Bajek w Toruniu.

Wehikuł czasu to byłby cud!

Tak twierdził zespół Dżem. Ale Państwo Katarzyna i Tomasz Karasiewicz postanowili właśnie taki wehikuł zbudować. Zbiory w muzeum są bowiem prywatną kolekcją małżeństwa. Jak to się stało, że postanowili otworzyć Muzeum Zabawek i Bajek? Nieco żartując, można by rzecz – kobieta chciała posprzątać. A całkiem poważnie, zarówno Pani Katarzyna, jak i Pan Tomasz postanowili podzielić się tym co najlepsze z innymi, czyli cząstką własnej duszy i serca – swoimi wspomnieniami z dzieciństwa. I to dosłownie, bo podczas oprowadzania możemy usłyszeć kilka prywatnych historii związanych z konkretnym eksponatem. Dla nas, wiele z tych rzeczy znanych było jedynie z opowieści rodzinnych, ponieważ zbiory obejmują zabawki z XIX i pierwszych dekad XX wieku. Co zastaniemy więc, gdy przeniesiemy się kilkadziesiąt lat wstecz? Od kolejek elektrycznych, przez samochody na magnesy i oczywiście koniki na biegunach, po naprawdę nieco przerażające eksponaty lalek.

źródło: muzeumzabawekibajek.pl

I prawdę mówiąc, jesteśmy świadome istnienia wielu podobnych muzeów tego rodzaju, w kilku same również byłyśmy. Natomiast to w Toruniu jest niezwykle magiczne i rzeczywiście nie oddziałuje na nas jak każde inne muzeum. Już samo wejście tam bowiem przypomina jeden wielki salon z czasów PRL-u wypchany po brzegi zabawkami. Dzięki temu, czujemy się jego częścią, tym bardziej, że równie dobrze dba o to również osoba oprowadzająca – w naszym przypadku był to właściciel.

Zobaczcie też krótki materiał na ten temat.

Dla kogo jest Muzeum Zabawek i Bajek w Toruniu?

Odpowiedź jest prosta – dla wszystkich. Dla tych, którzy dziś zamiast bawić się drewnianymi klockami i narzędziami wolą trzymać w dłoni iPada, jak i osób lubiących sobie nieco powspominać. Tak naprawdę, to muzeum udowadnia nam, że tak jak zmieniają się zabawki, tak i my ulegliśmy zmianie. Często jesteśmy rzeczywiście, lepszą, nową wersją siebie, natomiast lubimy wracać do tego momentu, gdy nasze myślenie było proste i nieskażone rzeczywistością, niczym dawne drewniane klocki plastikiem. I tego myślenia, czasem wręcz dziecinnego właśnie Wam życzymy, zapraszający tym samym do odwiedzenia Muzeum Zabawek i Bajek w Toruniu. 😉

Muzeum Zabawek i Bajek
źródło: muzeumzabawekibajek.pl